Cześć!
Jako dotychczas jedynie okazyjny czytelnik forum, zdecydowałem się zapytać szacowne grono o poradę na temat panelu treningowego w ogrodzie. To, co mam:
- nieograniczone miejsce w ogrodzie
- kilka crash-padów
- kilka ogromnych drzew do których możnaby coś przymocować
- budżet - nie taki, żeby szukać profesjonalnej konstrukcji, ale na ramę, panele i chwyty nie braknie
- chęć, zapał, tydzień czasu, dwie ręce, śrubokręt, łopatę, siekierę... :)
To, co chciałbym mieć
- funkcjonalnie, coś w stylu Moonboard (3.15m wysoka, 2.44m szeroka, 2.35m głęboka, bo przewieszona 40 stopni)
- użytecznie jednak, konstrukcję z której mogę ściągnąć panele po lecie i schować przed warunem, a może nawet całą ramę!
Kompromisy:
- panel może być niższy/węższy/szerszy od MB - wtedy nakręce po prostu multum chwytów i będę wymyślał
Wszelkie porady mile widziane - jeżeli coś było na forum, także proszę o link i przepraszam za zawracanie głowy! Mam nadzieję, że wątek przyda się przyszłym pokoleniom!
Pzdr.
SJ