Nie broniąc Brytyjczyków, to jednak myślę, że trochę nadinterpretujesz. Na wyspach są solidne wyceny, to fakt, ale być może po prostu trzymają standard konkretnego stopnia? W ostatnich latach w Europie jest mnóstwo przejść spod znaku 9a, 9a+ (głównie w Hiszpanii) oraz 9b i 9b+ i ciągle przybywa osób powtarzających te drogi. Czy to wspinacze są coraz mocniejsi, czy raczej skala wspinaczkowa jest naciągana jak guma? Czy taki W. Gullisch nie zrobiłby dzisiejszego 9a+?
Argument z ruchem lewostronnym chybiony, ruch lewostronny był wcześniej niż prawostronny i zamianę zadzwięcza się dopiero Napolenonowi. Waluta? My Polacy też mamy swój złoty, a nie euro.
A Rich -być może kłamał w kilku przejściach. Na pewno robił baldy 8B przy świadkach. Z naszego podwórka znam osoby, co np robiły VI.7 na rozgrzewkę (nie potrafiąc powiedzieć, kto był asekurantem), albo gościa robiącego Matta z żoną w lipcu.
Reasumując, wycena, jakkolwiek by nie była subiektywna ustali się przy kolejnych powtórzeniach. Dave słaby też nie jest, pokazał to m.in solując 8c w Margalefie.
Wolę oddać bezdomnemu, niż dołożyć INWalidzie.