bradder Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Nie sądzę, by ktoś się zbliżył do tego co
> zrobił w ciągu najbliższych 10-20 lat.
Zobaczymy. Na razie Ondra to ciągle przyszłość progresu, a nie przeszłość. Jego (uzasadniona) chęć hegemonii pchnie Go moim zdaniem teraz na kompletnie przeciwny biegun trudności: Burden of Dreams. Choć nie wykluczone, że skupi się na 9c. Ciekawe.
Caldwell
> i Jorgeson właśnie się zastanawiają czy
> zająć się bierkami czy może warcaby to ich
> przeznaczenie :)
A co? Ondra już poprowadził nową klasyczną linię na El Capie? Bo z tego co wiem, na razie jest autorem drugiego przejścia. I nie krył swojego podziwu dla TC i KJ za klasę i trudności linii. Warcaby zaproponowałbym raczej komuś, kto musi dyskredytować klasę innych by samemu poczuć się lepiej. Kandydatów mam wielu.