Listopad nie jest jeszcze najbardziej ryzykownym miesiącem pod względem pogody, ale całkowicie pozbawiony ryzyka nie jest. Żadnym odkryciem nie będzie jak powiem, że wszystko zależy od... pogody. Jednego roku deszcze przychodzą wcześniej, innego później.
Rodellar - za późno. Raczej będzie już mokro. Poza tym nie jest to miejsce dla kogoś, kto chce robić 5c-6b.
Margalef już bardziej (ale nie wiem jak tam z łatwiejszymi drogami) i kiedy przyjdą deszcze, Geyik powinno być OK.
Możecie przemyśleć Ferentillo - łatwo logistycznie (samolotem do Rzymu), Sardynia, Sycylia, płd Francji, El Chorro. Ja obstawię coś w zasięgu dojazdy z Barcelony.
Inw
----------------------
Kompletnie pozbawiony etyki