Z tym Złotym Czekanem to może bez rozpędu. Nie jest to Grań Mazeno, mimo, że w całości trudna, to jednak co chwilę możesz się bez problemu wycofać.
Tadek powiedział mi, że taki Eiger zimą, przy tym przejściu to pikuś. Ale takie detale, są w stanie zrozumieć tylko Ci, którzy znają dobrze tę Grań. Natomiast opinia wszystkich polskich wspinaczy, którzy robili ostatnio GGTW czy też GGT jest zbieżna, tzn że jest to przygoda życia i największe wspinaczkowe dokonanie.
Ten rok był wyjątkowo sprzyjający dla tych przejść, dalej zresztą jest. W zeszłym roku, też wbiłem się w super pogodę, było może zbyt ciepło ale bez opadów. Jeśli tendencja się utrzyma, myślę, że jest szansa na takie przejście bez "ryski" na stylu, ale to jeszcze pewnie musi chwilę potrwać.
AM