makar Napisał(a):
> Patrz Komi, właśnie Ciebie sobie przypomniałem
> przy tej okazji.
Słusznie.
> Pamiętasz jak proponowałeś testowanie
> stanowiska po jego założeniu?
> Chciałeś by asekurujący spadał na nie...
Nic nie chciałem, poza uzyskaniem opinii od ludzi mających na ten temat jakieś pojęcie.
Sam go nie miałem. Co nie stanowi powodu, by nie pytać, nawet, jeśli pytania są durne.
Ty, jako instruktor, pewnie jesteś uczulony na pomysłowość ignorantów, bo jeśli ktoś przechodzi do wdrażania tych pomysłów w życie, to może je stracić. Tyle, że zadawanie głupich pytań ma się nijak do ostrożności, odpowiedzialności, czy nawet pewności siebie. I nie oznacza, że się robi głupie rzeczy.
Pozdro z Korei.