Chyba udało się zażegnać "kryzys parkingowy" pod Górą Birów w Podzamczu. Spotkałem się z właścicielem działki 610 (to ta polanka na końcu ulicy Birowskiej na której sie zwyczajowo parkowało i biwakowało). Pan zgodził się na parkowanie wspinaczy i turystów, będzie pobierał "symboliczną piętkę" od samochodu, ale tylko w weekendy, bo w tygodniu i tak pracuje i nie ma czasu. Zezwala też na biwakowanie na działce (również za "symboliczną rekompensatą"). Będzie kosił trawę (dziś już wykosił) by lepiej się parkowało i spało. Ponieważ nie prowadzi działalności gospodarczej, nie oczekujmy kwitów ani rozliczeń - będziemy parkować na jego prywatnym terenie, więc jeśli komuś to nie odpowiada, może szukać innego miejsca.
Ponadto przypominam (szersze info w innym wątku <[
wspinanie.pl];) że wszystkie skały Góry Birów, z wyjątkiem malutkiego kawałka Płetwy i Kamienia Tylnego (leżą w granicach działki 616), zgodnie z porozumieniem z Gminą Ogrodzieniec (Spółką Zamek) są udostępnione do wspinania.
Nie powinien się też powtórzyć incydent z przebitymi oponami - właściciel działki obiecał tego dopilnować - jego szwagier w tym pamiętnym dniu zeszłego roku stracił 4 opony.
Włodek Porębski
ISW "Nasze Skały