Dzień dobry, drogi reekipowane zostały przywrócone do stanu umożliwiającego wspinanie na własnej. Po konsultacjach środowiskowych czasem oszczędnych, czasem całkiem burzliwych, stan ubezpieczenia dróg został tak a nie inaczej pozostawiony lub uzupełniony. Drogi które wymieniłeś akurat mają asekurację w stopniu takim jakim były, a nawet dobito stanowiska których nie było.Na Rysie Trzech Andrzejów ring i tak był po nic.Siada tam wszystko ze standardowego sprzętu. Mieszanie sposobów asekuracji - asekuracji z ringówi i na własnej to bardzo śliska sprawa. Często ludzie zabieraja tylko ekspresy nie patrząc, że wyżęj nic nie ma(Jarzębinka prostowanie).Co do prętów ze zbrojeniówki to uważam, że stało się całkiem ok. Większość z nich wbito w sposób taki a nie iny i nie zawsze ze sztuką. Powrót do zardzewiałych ringów i spitów - no way. Ustalenia z władzami parkowymi i innymi organizacjami są takie - odsyłam do organizacji Nasze Skały i inne. Obijanie rys to sprawa prosta - nie były obite i nie powinny być, wspin na własnej to wspin na własnej. Też mam 50+ i trochę i pamiętam skały z dawnych czasów gdzie prawie nic nie było obite. Uważam, że nie do końca masz rację, nie chciałbym by nagle ktoś obił łatwe drogi w rysach, bo gdzieś trzeba nauczać nowe pokolenie zainteresowane wspinaniem tradowym. Stanowiska górne są, więc wędke zgodnie ze sztuką można powiesić, a zabawki do wspinu na własnej, ech to inna bajka. Serdecznie pozdrawiam.
pozdrawiam
Podarek
[
www.tradszkolawspinania.com]