Grzegorzu - jak juz wiesz z naszej rozmowy via phone nie bylem kilka dni w sieci - zreszta po rozmowie przyznam sie szczerze troche sie nawet balem zagladnac..:-)
Ale zagladnalem i:
1. Baaaardzo dziekuje za baaardzo wyczerpujaca odpowiedz - musze ja na spokojnie przetrawic i wtedy byc moze cos tam jeszcze skrobne tytulem pytan bardziej niz czepiania...
2. Tytulem wyjasnienia - masz oczywiscie racje ze maniera w stylu "nie widzialem/czytalem/ogladalem ale i tak mam swoje zdanie..." mocno wkur... denerwujaca jest :-) i sam jej nie lubie - ale gwoli usprawiedliwienia napisze ze "czepialem" sie tylko tego co opublikowales jako opis topo na wspinaniu - tak jak pisalem mam nadzieje ze "na dniach" znajde chwile i zanabede topo wiec wtedy bede (ciut) madzrzejszy...
Ale reasumujac oczywiscie masz racje ze to byla z mojej strony prowokacja zeby Cie z tego "matecznika" wyciagnac" - i jak widac sie udala...:-))
Jeszcze raz wielkie dzieki i pozdrawiam..:-)
T