Dziękuję ci za rzeczową i dobrze obrazującą praktyczność takiego rozwiązania odpowiedź. Właśnie na taką czekałem (choć miałem nadzieję, że wypowie się głównie sam zainteresowany(dokładny cel z taką żyłą).
Uniwersalizm takiego rozwiązania (jak dla mnie) sprowadza się w większości przypadków (oczywiście będą m.in. takie, o których wspomniałeś przekonywująco praktyczne) do powiedzenia "jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego", ale rzeczywiście mogę to postrzegać jak napisał Blondas poprzez pryzmat swojego doświadczenia (wielowyciągówki TRAD głównie w Tatrach, jednowyciągówki TRAD głównie Rudawy) i dlatego używam połówki 2x50m 7.9mm głównie w Tatrach, a pojedynczej 9,7mm na drogach sportowych i na większości jednowyciągowych TRAD chociaż oczywiście czasem w Rudawy na drogi o bardziej skomplikowanym przepiegu też biorę połówkę. Ze względu na wagę i praktyczność (w określonych warunkach Tatr) nie zdecydowałbym się wziąść 100m liny 8,9mm...
Idąc w góry pamiętaj o tych, którzy w dolinach oczekują twojego szczęśliwego powrotu.