jacoos Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Zgadzam się, bardzo ciekawy tekst. Miałem
> kiedyś (niestety, jestem z tych którzy
> pożyczają innym książki) pierwsze wydanie "W
> stronę Pysznej" - pięknie, nostalgicznie
> napisana.. W kolejnych wydaniach nazwisko Wandy
> Gentil-Tippenhauer zniknęło z okładki i został
> sam Stanisław Zieliński.
>
> Pozdrawiam,
> Włodek
Nie tylko Ruda zaginela w akcji. POklosie nagonki (Piotr Korczak nie jest tworca unikatowym) i donosow kochanych kolegow na Oppenheima trwa do dzisiaj.
Przyklady pierwsze z brzegu.
Wiki wsrod wybitnych ratownikow dostrzega dziwnego komandosa, plk Skoczylasa, a POmija Oppenheima ktory szefowal TOPR przez cwierc wieku (najdluzej w historii- do 1926 teoretycznie byl tylko zastepca nieobecnego Zaruskiego, w praktyce Naczelnikiem).
"Prominent TOPR members were: Mariusz Zaruski, Stanisław Zdyb, Stefan Chałubiński, Zbigniew Skoczylas, Józef Uznański, Krzysztof Berbeka, Maciej Berbeka, Michał Gajewski, Ryszard Gajewski, Maciej Pawlikowski."
[
en.wikipedia.org]
wiki POlskojezyczna POdaje POdcieta liste naczelnikow. Szczegolnie starannie rznieto w 1945 i nastepnych latach.
"Naczelnicy TOPR[edytuj | edytuj kod]
Mariusz Zaruski 1909–1914,
Józef Oppenheim 1914–1939,
Zbigniew Korosadowicz 1945"
[
pl.wikipedia.org]
"Mariusz Zaruski (1909-1926)
Józef Oppenheim (1926-1939)
Zbigniew Korosadowicz (1940-1945)
Józef Oppenheim (1945-1945)
Witold H. Paryski (1945-1946)
Wojciech Wawrytko (1946-1946)
Zbigniew Korosadowicz (1946-1947)"
[
www.tygodnikpodhalanski.pl]
historia kolezenskich donosow i nastepnie sadu ktory odrzucil wszelkie zarzuty, sPOczywa, w teczce o sygnaturze AR/NO/982/MT w Muzeum Tatrzanskim.
"Czy tę krzywdę, najcieższą jaka istnieje - wyrządziły tylko jednostki? Nie, one tylko zaczęły i dały bieg sprawie, której rozumne i dojrzałe środowisko ukręciłoby bieg szybko, piętnując raczej oskarżyciela." Taternik 3-4 1948
Tamta nikczemna nagonka miala, przypadkowym przypadkiem, liderow zainteresowanych wygryzieniem Oppenheima, ze stanowiska Naczelnika. A wspolpraca Korosadowicza, z wladzami niemieckimi nie stanowila (przynajmniej teoretycznie) dobrej rekomendacji po zakonczeniu wojny. Jaka POdla prywata kryje sie za wspolczesna nikczemna szalona nagonka?