Jeśli dobrze rozumiem Mnietka to chodzi mu tylko o to, że dla powtarzających nie ma najmniejszej różnicy w jaki sposób droga została obita. Słusznie sugerujesz że próżno się doszukiwać racjonalności w tej kwestii jak i ogólnie wspinaniu. Przyjęły się po prostu takie normy, że jak chcesz stworzyć nową drogę i podpisać się pod nią jako autor (wśród innych autorów) to masz to zrobić w ten sposób, a jak nie to wypad.