Tatanka Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > No i kurna nie wytrzymałem, miałem napisać
> "co za pierdolenie" ale spokojnie, mijasz się z
> prawdą kolego.
Kolego
Skrót myślowy- chodziło mi o porozumienie PNGS- PZA, którego konsekwencją są zasady wspinaczki w parku
> Żadna instytucja ( tym bardziej park ) nie ustala
> jak się wspinamy w piachach.
Z tego co pamiętam wspólnie ustalono zasady wspinania w udostępnionych w PNGS rejonach.
Zasada otwierania
> dróg od dołu obowiązuje w piachach (w promieniu
> ok 40 km od Hejszy - bromowki , ostasz, teplice ,
> krizak, adr itd) i wynika z trdycyjnych zasad
> akceptowanych przez wspinaczy no i jest
> fundamentalna !!!. Nawet w liberalnych teplicach
> ringi osadzone z góry są wycinane.
> Chłopaki , nie lepiej stanąć pod ścianą i
> wspinać się jak mężczyzna od dołu. Argument,
> że otworzyliście rejon dla ogółu bo mało się
> tam ktoś wcześniej wspinał jest słaby, równie
> dobrze możecie zacząć obijać bromowskie steny
> gdzie wspinacza trudno spotkać a miejsca na nowe
> drogi pełno. A z tym skansenem to trochę
> przesada (że niby ja stary ?), sporo się tam
> ludzi wspina choć częściej czesi, nawet się
> jeden mnie ostatnio pytał dlaczego Polacy się
> nie wspinają na Szczelińcu no i nie wiedziałem
> co mu powiedzieć .
> Życzę na przyszłość więcej refleksji
Tobie brakuje refleksji- to chyba trochę głupie pouczać miejscowych jak się wspinać i otwierać drogi w ich własnych skałach. Pewnie inaczej wygląda to z perspektywy mieszkańca Łodzi albo Poznania. Różnica między nami jest taka, że my tu nie tylko się wspinamy, ale również mieszkamy. Nie będziemy dywagować czyja miłość do tych skał jest większa i czyje podejście jest lepsze- one są po prostu inne. Pora zauważyć zmianę i przyzwyczaić się.
Pozdrawiam
Grzesiek