16 lis 2014 - 22:21:30
|
Zarejestrowany: 19 lat temu
Posty: 169 |
|
Akcja obijania skałek w Polanicy mnie ominęła, bo sezon spędziłem za granicą i jakoś mi to umknęło.
A raveltik oprócz tego, że robi standardowe piaskowcowe kruhy z koluchem, robi też tzw. borhaki, czyli ringi wyglądające tak jak te do wapienia, tylko dłuższe i grubsze.
Takich borhaków używa się w Czechach na piaskowcowych "sportovkach".
A cieniasy nie ujdą w tłoku. Już olać to obijanie od góry, ale te ringi są wbite kurwa co metr. W piachach standard to minimum 3 metry między ringami.
Może od razu zmienić nazwę tego sportu ze wspinania na "przepinanie wędki", bo do tego to się sprowadza. Poza tym, nie wystarczy że praktycznie wszystkie skałki w Polsce są obite na modłę krakowską? Trzeba się pchać do piachów?
Poza tym są też ringi obok asekurowalnych rys, na których wspinano się już dawno temu.
Skały zarówno te koło Polanicy jak i Szczytnej znajdują się na terenie nadleśnictwa Zdroje, a z tego co się dowiadywałem nadleśnictwo nie wie nic o obijaniu skał. Także akcja jest nielegalna.
Zmieniany 4 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-11-16 22:26 przez Czermuh.
Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty