Dzikie zwierzęta przystosowują się do życia w środowisku przekształcanym przez człowieka. Stąd misie grzebiące w śmietnikach, czy lisy jedzące niemalże z ręki kanapki z serkiem topionym. Nie oznacza to jednak, że jest to dla nich dobre... Świadomość ekologiczna u wspinaczy jest raczej różna. Powiedziałbym, że do mniejszości należą ci którzy ją mają. Oczywiście, garstka osób (szanujących przyrodę) pojawiająca się rzadko w jakimś miejscu, wielkiej szkody nie wyrządzi. Moim zdaniem, jeśli udostępnisz w Tatrach nowy rejon z całkowicie ubezpieczonymi drogami, w dodatku z bardzo krótkim i łatwym podejściem gwarantuję ci, że pojawią się tam tłumy...
PS
Tak jak napisał Jędrol, jeśli jako środowisko mamy coś negocjować z TPNem w sposób przedstawiony w newsie, to raczej nic pozytywnego z tego nie wyniknie.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2014-09-30 12:47 przez ben.