Jacek Hugo Bajer

18 cze 2014 - 13:31:40
w opowieci Berbeki.

"Broad Peak – na drugim końcu liny
Jacek Berbeka w rozmowie z Błażejem Popławskim
Przeczytałem „Długi film o miłości” kilka razy. Znajduje się w nim bardzo dużo konfabulacji. To tylko świadczy o słabości autora jako reportera, a nawet szerzej – pisarza. On nie prowadzi gry z czytelnikiem. On go po prostu zwodzi – twierdzi Jacek Berbeka, himalaista, jeden z bohaterów reportażu Hugo-Badera...

Które fragmenty „Długiego filmu o miłości” najbardziej pana drażnią, są najmniej wiarygodne?

Przeczytałem tę książkę kilka razy. Znajduje się w niej bardzo dużo konfabulacji. To świadczy o słabości JHB jako reportera, a nawet szerzej – pisarza. On nie prowadzi gry z czytelnikiem. On go po prostu zwodzi. JHB nie przedstawia faktów w taki sposób, w jaki się wydarzyły, lecz tak, jak on chciałby, żeby wyglądały. Dla mnie zupełnie nie do przyjęcia jest fragment dotyczący śmierci Artura Hajzera. W czasie gdy Artur zginął na stoku Gaszerbrum I, cztery dni byłem razem z Jackiem Jawieniem w górze, poza obozem. A z książki dowiedziałem się, że w bazie odmówiłem poszukiwań ciała Artura. Dla mnie to po prostu skandal! JHB sam to sobie wymyślił i wsadził do książki. To zwykłe oszustwo. Prawnicy radzili mi wytoczenie procesu, ale zrezygnowałem. To nie ma sensu..."

[kulturaliberalna.pl]

Znak czasu, czas Znaku. Bez wyjasnienia zrodla pieniedzy Bajera, trudno zrozumiec komu i dlaczego tak zalezalo na jak najgorszym medialnym obrazie wspinaczy.
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

» Jacek Hugo Bajer

TomaszKa 18 cze 2014 - 13:31:40

Re: Jacek Hugo Bajer

iggy73 18 cze 2014 - 13:42:50



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty