ako Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Jest prostsze wytłumaczenie. Po tym co pisano na
> forach, mówiono w wywiadach, nasuwa się jeszcze
> jedno określenie ... akt zemsty ... irracjonalnej
> ..
a tu przyklad sprzed roku irracjonalnej kalkulacji.
"Ludzi, którzy bez przygotowania idą w góry trzeba karać, jak stadionowych zadymiarzy
Marcin Kobiałka 13.02.2013
Jak ukrócić bezmyślność ludzi, którzy bez sprzętu i przygotowania wspinają się po górach? - Karać jak stadionowych zadymiarzy - proponują posłowie
O pomysłach na walkę z nieodpowiedzialnymi turystami opowiada Ireneusz Raś (PO), szef sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki.
- Ten temat wraca od lat. Z jednej strony chcemy zachęcać ludzi do aktywnej turystyki. Dlatego pomysł np. wprowadzenia obowiązkowych ubezpieczeń na pokrycie kosztów akcji ratowniczych może spowodować, że uboższe rodziny zrezygnują z wysłania dziecka na obóz. Takie ubezpieczenia podnosiłyby koszty wycieczek - mówi Raś.
Co więc proponuje? - Jeżeli ratownicy GOPR lub TOPR stwierdzą, że ratowane osoby naraziły siebie i ratowników na niebezpieczeństwo, to mogłyby kierować sprawy do sądu i domagać się od nich pokrycia kosztów akcji ratunkowych. Podobne rozwiązania są dziś stosowane wobec pseudokibiców na stadionach. Ratownikom GOPR i TOPR należałoby nadać uprawnienia do kierowania spraw do sądu - zapowiada Raś...
Dyskusja o tym, co zrobić z nieodpowiedzialnymi turystami w górach, rozpętała się po ostatnich akcjach ratunkowych, m.in. w Bieszczadach. 10-osobowa grupa młodych ludzi z wrocławskiej szkoły przetrwania utknęła w okolicach Bukowego Berda. Akcja ratowników trwała siedem godzin. Zaangażowane były dwa śmigłowce i kilkudziesięciu ratowników. Organizatorzy obozu nie mają sobie nic do zarzucenia. Twierdzą, że uczestnicy wyprawy zachowali się prawidłowo. Gdy zasypało ich namioty, wezwali goprowców.
O tym, że obóz niekoniecznie był prawidłowo zabezpieczony, wypowiedziała się już prokuratura. 22-letniemu opiekunowi grupy, który obozowiczów zostawił na szlaku, śledczy postawili zarzut narażenia ich życia lub zdrowia na niebezpieczeństwo."
[
wyborcza.pl]
POslowie POkalkulowali POkracznie, bo gwiazda wyczynu z Bieszczad to wychowanek samego PO-sla Goprosla hrabiego van der Coghena.
PS niejaki Jacek Hugo Bajer tez ma dziennikarskie zaslugi w zwalczaniu kibicow pilkarskich i wspinaczy. Jest pewna roznica miedzy tymi grupami.
Nadal nie ma POlitycznego POlecenia surowego karania kibicow wspinaczkowych. To sie musi skonczyc. Do ciupy ich.