A ja na przyklad nie do konca kocham te struktury.Mimo iz nauczylem sie juz na tym wspinac to najbardziej wkurwiajaca wada tego typu problemow jest ich wyslizganie.Wyczyszczenie takiej struktury na zawodach tak zeby kazdy mial rowne szanse jest niemozliwoscia. I tak zawodnicy z niska potliwoscia dloni ( jeden z najwazniejszych elementow panelowego wspinania! ) i startujacy jako pierwsi maja na strukturach wielka przewage. Z tego co widze to wszystko idzie w kierunku problemow bardziej gimnastycznych niz silowych a szkoda bo wspinanie to nie gimnastyka Ja tam lubie sobie poogladac jak jakis ziomek ciagnie do pasa az mu zylka na czole wychodzi.