Admin Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Passenger Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Admin Napisał(a):
> >
> --------------------------------------------------
>
> > -----
> >
> > >
> > > A co według Ciebie powinno z tego wynikać?
> > Poza
> > > oczywistościami, jak niezbędna kontrola
> > > dorosłych. Od kiedy dzieci mogą się
> > wspinać?
> > > Od kiedy mogą prowadzić? IFSC prowadzi
> > > rywalizację na prowadzenie dla 14-latków.
> >
> >
> > No to może powinno być w
> "juniorskim/dziecięcym
> > wspinaniu", a nie kobiecym, skoro nawet IFSC,
> nie
> > traktuje młodszych jako zawodników.
>
> A jaki to ma związek, bo nie za bardzo rozumiem?
> Jeżeli dajmy na to znajdzie się dziecko, które
> przebiegnie 100 metrów czasie poniżej 9,5
> sekundy, to będzie to rekord świata, czy nie?
Szalony mialby dziecko. I tak nie zyczylbys mu tak źle.
> > Nie można Ashime wrzucać do kobiecego
> wspinania,
> > chociażby z tego względu, że (e względu na
> > wiek) nie może startować w zawodach dla
> kobiet.
> > Widać IFSC też potrafi rozróżnić dzieci od
> > kobiet i mężczyzn.
>
> Rywalizacja IFSC jest rywalizacją
> instytucjonalną, Ashima nie startuje w takiej
> rywalizacji. Po prostu robi drogi lub bouldery,
> które jej pasują.
Jej. Wsiada do auta wrzuca dwa crashe na pake i jedzie?
>
> Jakoś nie łapię tej walki z faktami.
Fakt jest taki, że zajebisty wspinacz zginął bo ktoś zapomniał że oprocz tego ze był zajebistym wspinaczem, był także dzieckiem.
Do czego
> to ma zmierzać?
Niech Ashima sie wspina. Do bólu. Tylko ja mam taką scene (ze studiow z osrodka OPO) przed oczami. W drzwiach sali gimnastycznej ojciec, na macie w szpagacie jego corka. Na jej plecach kleczy trener ze stoperem. Twarz i klata 10latki rozduszona na macie. W koncu na stoperze mija minuta. Trener zlazi a mala zwija sie w kulke i ryczy. Ojciec na to: no chodz Rybko, spoznimy sie po mame.
Ja wiem ze sa wyjatki i jest frajda. Wiem tez o czym zapominamy. Z Tobą jest gorzej. Ty nawet tego nie widzisz.
Najwyzej puscisz niusa, nie?
Nikt jej przecież nie zmusi do
> przystawiania się do łatwiejszych dróg i
> boulderów. Właśnie myk w całej sprawie jest
> taki, że to dziecko robi bouldery tak trudne, jak
> dorosłe kobiety.
Myk jest taki ze byl Tito i nie ma Tito.