Brat, masz racje i co z tego?
organizator jest zadowolony bo przyjechalo 150 osob i "oplacilo" mu sie zorganizowanie tej imprezy
pza jest zadowolona bo puchar "sie odbyl" i kasa z ministerstwa zostala rozliczona
media sa zadowolone bo maja o czym pisac i ladne zdjecia opublikowac a ludzie wchodza na strony klikaja i kasa za reklamy plynie
sponsor zadowolony bo zdjecia ladne i nazwa i logo czesto sie pojawia wiec reklama jak sie patrzy
120 amatorow pojechalo i powspinalo sie po fajnych boulderch z ktorych polowe dalo sie zrobic
...
a 30 zawodnikow...
powinno sie cieszyc bo ktos dla nich zorganizowal impreze ktora pozwolila wylonic zwyciezce ktory dostal zgodnie z regulaminem nagrode punkty do rankingu i bedzie mogl reprezentowac nasz kraj na pucharze swiata (jesli go na to stac) bo wiadomo ze i tak robi to dla wlasnej przyjemnosci
informacja przypominajaca o badaniach nie zmieni podejscia "amatorow" do kwestii ich zalatwiania gdzyz zwyczajnie nie sa im one do niczego potrzebne
"wiedza" sedziow na temat przepisow tez nie jest potrzebna bo jak sam zauwazyles ZAWODNICY znaja je lepiej i mogli by sobie sami sedziowac
jesli chodzi o routsetterow to nie ma sie co dziwic ze przygotowanie tylu baldow w tak krotkim czasie jest zadaniem klopotliwym ale uwazam ze w tym kierunku w ubieglym roku zostal zrobiony duzy krok naprzod i moze nie nalezy oczekiwac w tym roku kolejnego az tak duzego
oprawa finalow i godziny ich rozgrywania to sprawa indywidualna organizatora i z jednej strony nalezy zrozumiec chec przywrocenia sciany do normalnego uzytkowania z drugiej trzeba chciec zrobic widowisko z publicznoscia bo w ten sposob mozna ja zachecic do uprawiania tego sportu i kozystania ze swoich uslug
co do dopuszczenia zawodnikow z zagrznicy i bez badan do startu w kolejnych rundach to mysle ze wystarczy jasny przepis lub chociaz zapis w regulaminie i nie bylo by zadnych watpliwosci
z jednej strony chcemy zeby startowalo wiecej osob (amatorzy) z drugiej robiac zawody bardziej "amatorskie" pozbawiamy ich charakteru "zawodniczego" i podporzadkowujemy je wiekszosci w zaden sposob nie przekonujac do tego by dolaczyli oni do tej "waskiej" grupy
moze warto przy okazji zawodow zrobic serie wykladow z przepisow i probowac zachecic "amatorow" do ich poznania bo inaczej runda eliminacyjna stanie sie za chwile "wolna amerykanka" w kwestii startow zaliczania bonusow i topow bo sedziowie nie beda w stanie tego wychwycic lub znikana zupelnie jak na zawodach towarzyskich gdzie kazdy sedziuje sobie sam. ja nawet nie mam nic przeciwko temu byle kazdy znal zasady i potrafil je do siebie zastosowac. jak pokazuja doswiadczenia z roznych imprez bywa z tym roznie.
pozdrawiam. Romek.
