Waldorf Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Dyskusja raczej typowa, przy kazdej takiej okazji
> są takie same dyskusje. W relacji jasno napisali
tutaj też już coś przeca było:
[
wspinanie.pl]
> kto gdzie doszedl. Adamson wyjasnil ze po
> osiągnięciu topu wschodniej sciany trzeba
> kawalek isc na szczyt wlasciwy i jesli tak jest to
> chyba mozna im zaliczyc droge. Jest duzo takich
> dróg do krawędzi ściany których się nikt nie
> czepia, gruby przykład to droga na Świetlistej
> Ścianie GIV - nikt dzis nie kwestionuje chyba jej
> istnienia chociaż też nie dochodzi do szczytu.
>
> Z innych alaskańskich ciekawostek:
> Geoff Unger to ten sam typ który przeciągnął
> Brytoli przez hakowe wyciągi Manituy na GJ
> poprzedniej zimy, bylo nawet na wspinanie.pl.
> W Talkeetna spalismy w TAT bunkhouse - byl tam
> wtedy Pete Tapley + zespół który później
> przeszedł Phantom Wall na Mt Huntington - też
> "tylko" do grani, nie do szczytu.
> A w Anchorage spaliśmy w tym samym schronisku co
> David Lama - wzbudził niezłą sensację wśród
> obsługi schronu :)
> Gdzie się tam nie ruszysz to ktoś sławny lub co
> najmniej znany :)
...no ja co Pod Łabski zaglądam to Waldka spotykam...
;-)
mr