toż to ta sama droga - z półki lecisz filarem, a na którym stanie skończysz - to już wszystko jedno; i tak oryginalnie wszystkie drogi kończyły się na samym szczycie:) Co ciekawe, w kultowym już przewodniku Barana-Opozdy nie ma wrysowanej linii biegnącej górnym kantem. Droga "lewym kantem płyty" (tej z Jarzębinką, czyli prawy kant głównej ściany) osobno idzie do póły, a potem razem z Jarzębinką.
A co do nazwy - Greg zdaje się dotarł właśnie do oryginału, ale to niech już sam napisze..
pzdr
jodlosz