znam wiele wyciągówek, ale rzeczywiście nei "sportowych" - robilismy głownie na własnej.
Wnioski wyciagasz pochopne, a nie debilne.
Co do guglania - wolę zapytać forumowiczów. Z guglania nie wyczytam "doświadczeń" wyniesionych przez samych wspinaczy (patrz ten wątek i opis DokKichote).
Co do dróg, które rzekomo podałeś, to bardzo uprzejmię dziękuję za wskazanie. Dzięki Tobie nigdzie się nie musze ruszać, wszak jestem w Europie! Pewnie zaraz za blokiem znajdę taka obitą drogę ;)