ako Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sprocket Napisał(a):
> --------------------------------------------------
> -----
> > Faktycznie, piękny i wiele mówiący stopień
> > VI.3+/4 warto uwzględniać :) -
> > VI.3+/4 - 7b
> > VI.4 - 7b+
> > VI.4/4+ - 7b+/7c
> > VI.4+ - 7c
>
> Tutaj mam kilka wątpliwości ...
> Skala Krakowska akurat w tym zakresie nie jest
> liniowa. Od VI.3+ do VI.4 jest dużo, dużo
> bliżej niż od VI.4 do VI.4+.
> VI.3+/4 to faktycznie "piękny i wiele mówiący
> stopień" ;-) ale wg moich odczuć to stopień w
> którym zawierają się takie trudniejsze VI.3+ i
> takie łatwiejsze VI.4. Czy aby faktycznie tak
> blisko jest pomiędzy francuskim 7b i 7b+ jak
> pomiędzy naszymi VI.3+/4 i VI.4 ?! To moja
> największa wątpliwość.
> Z kolei od VI.4 do VI.4+ droga jest daleka ...
> stąd uprawnione wydaje mi się istnienie VI.4/4+
> jako pełnoprawnego stopnia. Skoro VI.4+ to 7c to
> czy VI.4/4+ nie najbliżej do 7b+ a VI.4 do 7b?
> Koledzy obyci z drogami wycenionymi "od nowości"
> po francusku pewnie się ustosunkują ... :-)
>
> Pozdrawiam,
>
> ako
"Dobrze wyceniona" droga VI.3+/4 dla większości wspinaczy powinna oznaczać VI.4.
"Poprawnie wyceniona" droga VI.4/4+ dla większości powinna oznaczać VI.4+.
Te wyceny powinny nieść w sobie szacunek dla stopnia, wynikający z "paradygmatu" - lepiej nie docenić niż zawyżyć wycenę ;)