McAron Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Sorry, Łukasz, ale nie podoba mi się Twoje
> podejście.
> Obite drogi są do prowadzenia, a w rejonach gdzie
> jest dużo łatwych, obitych dróg, jest też
> dużo ludzi. Z dziećmi i początkującymi można
> równie dobrze pojechać w jakieś bardziej
> odludne miejsce, gdzie też łatwego wspinania
> będzie pod dostatkiem, ale stanowiska musisz
> założyć sam.
A możesz mi rozwinąć co Ci się w tej materii nie podoba? Bo z dalszej części wnioskuję (może niesłusznie), żeby z dziećmi nie jeździć w popularne miejsca. Dlaczego?
Polecam np. Nietoperzowe Skały,
> Cydzownik, Jamnicze, okolice Biakła pod
> Olsztynem, Skały na Wzgórzu w Trzebniowie,
> Srogą Skałę za Suliszowicami i wiele innych,
> gdzie ludzi mniej, i doświadczony opiekun może
> łatwiej wszystko kontrolować.
Osobiście nie polecam Biakła z dziećmi. Jest tam raczej stromo i niebezpiecznie. Do tego dość ciężkie (na prawdę) podejście. Pozostałe skały (czyli te okolice) są po prostu nie warte przyjeżdżania i wspinania.
Skały w Trzebniowie są za to idealne. Szczególnie jeżeli jedzie się ekipą większą, gdzie ktoś może na zmainy posiedzieć z dziećmi na placu zabaw.
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec