nieco zmężaniałem - będzie 62,5kg;
żeby było jasne - rozmawiamy o sytuacjach "awaryjnych" tzn. wzięliśmy w skały jeden typ liny;
np. nstawialiśmy sie na własną (lub pojechaliśmy w Piachy) a tu kusi rządek ringów (lub leje w Piachach i skoczyliśmy w Sokoły) i nie chcemy ciągnąć dwóch żył, bo droga trudna;
i odwrotnie przyjechaliśmy na sport głównie, a tu trza cos na własnej pocisnąc i na dwóch żyłach wygląda że wypada - wówczas składam pojedynczą;
ta druga sytuacja zdarza mi sie często;
pozdr
dr know