Witam !
Jak w temacie... Na wstępie napiszę że nigdy za granicą się nie wspinałem i chciałbym dwiedzieć się od osób które były bądź stale odwiedzaja naszych sąsiadów na wspin, co mozna a czego nie można. Odrazu oczywiście sprecyzuje, że sprawy typu dbania o to by nie smiecic, nie myć się w strumykach (chodzi o pozostawione mydliny) ogólne zasady kultury bytowania to podsawa i nie będziemy mówić tutaj o sprawach oczywistych.
Na pierwszy ogien takie pytanie: Czy we franken są miejsca wyznaczone do rozbicia namiotu bez opłaty ? Czy może jedynie namiot można rozbić na odpłatnym polu namiotowym (jaki jest w takim razie koszt ?) Z kolei jeśli ktoś rozbije sobie już taki namiot gdzieś na dziko to czy są za to jakieś kary ?
I tak przy okazji...jakie miejsce polecacie na pierwszy wyjazd do Franken, ogolnie to łatwe wspinanie w przedziale VI - VI.2 , W jakimś temacie ktoś wspominał ze okolice Pottenstein sa dobre na pierwszy wyjazd.
Dzięki wielkie za wszelkie uwagi, sugestie i podpowiedzi.