Zróbcie jak uważacie. Jeśli zmieszczą się dwie drogi to jeszcze lepiej.
W pierwotnym zamyśle, droga miała iść tylko płytą bez kantu. Po wydłubaniu ziemi i trawek z dziurek, zrobiłem to na wędkę oceniając na ok. VI.3. W tamtym czasie (1992) ta cyfra to był mój maks, więc jeśli wydaje się trudniej to może jeszcze jakieś dziurki są nie doczyszczone. Ew. kwestia zasięgu.
Na pewno zwróciliście uwagę, że obicie musi zabezpieczać wspinacza przed uderzeniem o drugą ścianę przełazu więc musi być dosyć gęste (nawet do wędkowania, przepięcie liny przez spity było niezbędne).