"Jak jesteś na takim poziomie, to szczerze radzę: trzymaj się z daleka od wapienia. Bo dojdziesz do wniosku, że baldy to jakiś syf straszny. W przypadku 'łatwych' wapiennych jest to niestety prawda. Lata płyną, a ja nadal pamiętam specyficzne emocje związane z przejściem Krowiego Komina w Zimnym Dole :)"
Niestety dlatego wiele osob zniecheca sie do wapienia. Moim zdaniem najlepiej zaczac boulderowac w mydle jak smiga sie juz smialo po 7A w bardziej przyjaznej skale. Wapien to samo miecho i jak nie zadasz to nie zrobisz.Wieksze chwyty mozna znalezc w wiekszym wydupieniu a te zaczynaja sie skromnie w okolicach 7A i rozmnazaja sie licznie od 7C w gore.
Nie rezygnuj z wapienia bo naprawde mozna znalezc tam wypasione problemy.