Moja odpowiedz jest zbiorcza-dla Ciebie Andrzeju i dla Warchoła-z wiadomych powodów zwiaząnych z moim zbanowaniem.
Do Warchoła:
Nie będę się spierał o słowa na temat dystynkcji pomiędzy patronatem i sponsoringiem.Istota problemu leży bowiem w kwalifikacjach moralnych osób które prosimy o wsparcie-wsparcie których przyjmujemy.
Admini nas OKŁAMALI-rekapitulacje sprawy masz wątku Starosty:
<[wspinanie.pl]
Kłamstwo to słuzyło maskowaniu skandalicznego faktu sprzeniewerzenia się powołaniu zawodu dziennikarza.W zawód ten czy rzemiosło-wpisany jest dystans wobec poruszanych spraw-mierzenie ich jakąś miara "sine ratio et studio"-a nie zaangażowanie(i to niejawne!) po jednej ze stron-które to działanie w tym konkretnym przypadku prowadzi do posłania książki na przemiał.To tak jakby powołaniem lekarza( w wykonaniu Adminów gdyby byli lekarzami) było dostarczanie "skór" zakładom pogrzebowym....
Admini starali się(do Andrzeja) ten swieżo ujawniony fakt maskowac-najpierwseria prywatnych telefonów do Biedrunia od którego żądali "wyparcia się" relacji jaka mial mi rzekomo(w ich rozumieniu a uwazają go za jakiegos "kierownika" naszego oporu społecznego) zlożyć...Trop o tyle fałszywy-ze o sprawie(ich oświadczeniu na korzysc DK) wiedziałem z co najmniej dwóch innych żrodeł...Ostatecznie przycisnieci do muru przyznali się do czegoś co eufemistycznie nazwali "opinią"-a co ma pieczątki z ich anzwiskami i jest adresowane urzedowo-przynajmniej poprzez konstrukcje tekstu.
Wzywani do jego publicznego ujawnienia jak i motywów napisania-"turkotowali"-czyli "udawali Greka"-bo nie mogl iisc juz w zaparte ze tekst(oświadczenie) nie istnieje.
Jedynym ich zmartwieniem jest obecnie wywiniecie sie z obligu zeznań procesowych-jaki sami na siebie ściagnęli tym pismem-tym samym unikniecie fatalnego wrażenia-bo udział w procesie tajnym czy nie tajny i tak spowoduje ze relacje z wystapień Adminow dotrą do Publiki.
Jednym słowem-mamy tu kłamstwo(swieże Andrzeju i nie mające nic wspólnego z wątkiem na forum sprzed kilku miesięcy) i ich udział procesowy na korzyść strony która dąży do zalożenia nam wszystkim knebla.
Kolego Warchole,Andrzeju-czy naprawdę nie uważacie ze nie jest to zasadny powód do zakwestionowania patronatu-a przynajmniej zwrocenia na to uwagi?....Tym bardzie ze Admini-rozmaitymi"moralnymi kruczkami"(w swoim mniemaniu) "wykolegowali" z owego patronatu NS.
Wprawdzie "raportu Stefana" który przygotowują na ta okolczność( tzn.rozprawy z medialnymi konkurentami) nie odważyli się-nam zaserwowac(być może dlatego ze Stefan ma przytomną "druga połowę)-niemniej co im się udało-to udało w "walce buldogów pod dywanem" która niekoniecznie(Andrzeju) jest "krakowskimi klimatami"-albowiem dotyczy ona spraw publicznych.
Jednym słowem:klamcy, osoby popierające aresztowanie ksiażek, osoby formułujace "propozycje nie do odrzucenia"...
Za mala litania na kwestionowanie patronatu-musi być dal Ciebie Andrzeju długości Loretańskiej-abyś nie doświadczał dysonansu poznawczo-moralnego?
Mój głos jest po prostu zwróceniem uwagi na ta sprawę-podaniem jej do wiadomości publicznej pod rozwagę.Organizatorzy Memoriału postąpią jak postąpią-niemniej nie mogą powiedzieć ze stosownej wiedzy ktoś im poskąpił
Piotr Korczak-Szalony