Mnie najbardziej zaskoczyła "informacja", że wyczerpani i ledwo żywi himalaiści polscy aktywnie partycypują w poszukiwaniach zaginionego zespołu międzynarodowego.
Tak to jest, niestety, media są rozpuszczonym bachorem, który z szerokiej gamy rozmaitych wiktuałów wybiera tylko to, co najbardziej niezdrowe.
Z reakcji moich koleżanek i kolegów z roku, zajmujących się sportem, wnoszę, że ludzie nie zainteresowani himalaizmem przyjmują taką ściemę bezkrytycznie.
Żal...
Księżniczka.
- - - - - - - - - - - - - - - - - - - -
Inveniam viam aut faciam