DoubleYellow Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> wybaczcie jeśli uznacie, że to złe miejsce do
> zadania tego pytania ale czy już wtedy istniała
> komunikacja pomiędzy peronami a wagonem?
>
> bo jak się dowiedział, że a górze na niego
> czekają skoro wsiadając (tak przyjmuję) jeszcze
> tego nie wiedział?
Wszedł do budynku dolnej stacji i zorientował się, że coś jest nie tak, bo byli tam gestapowcy. Nie mógł już wtedy zawrócić i wyjść, bo by go wtedy zatrzymali. Liczył, że uda mu się ulotnić na stacji pośredniej, ale tam też było dużo żandarmów i zamknięte wyjścia. Z konieczności pojechał dalej w stronę Kasprowego, przed budynkiem stacji udawał, że coś sobie poprawia przy wiązaniach, a w międzyczasie konduktor (znajomy) uchylił drzwi - wtedy Uznański wyskoczył "parę metrów" w dół. Konduktor miał później nieprzyjemności.
Polecam wywiad:
[
www.nieznanetatry.pl]