Napisałem to, co napisałem, przy założeniu, że wierzę w pierwsze wejście Maestriego.
[
wspinanie.pl]
Być może nie mam danych o tym wejściu. Wiedzę o Maestrim mam w sumie pobieżną, ostatnio czytałem tylko o tym artykuł Wilana i nic ponadto. Rzeczy inne, czytane dawno, pamiętam jak przez mgłę. Ale z tekstu Wilana wynika z niego, że sprawa jest typu "słowo przeciw słowu". Jeśli tak, to nie ma mowy o porównywaniu do kaszlikowania, bo w przypadku tego ostatniego mamy dowody przyciw słowu. Jeśli są jakieś dowody, to je przedstaw Robercie. Ja ich po prostu nie znam. W tekście jest jedynie coś o matce Eggera - dla mnie to zupełna nowość, rzucona bez przywołania świadectw.
Ocena przejścia przez Kompresor dla mnie zależy od wejścia pierwszego. Jeśli tego ostatniego nie było, to wejście to jest żenadą. Jeśli było, dla mnie jest manifestem wkurwienia i pokazaniem dupy środowisku.
Nie widzę w swojej ocenie żadnej sprzeczności na tle afery GL.