seler Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Swoją drogą tydzień temu schodziły lawiny
> ciężkiego śniegu z góry więc jeśli nie
> zmroziło to lepiej uważać chodząc górą.
Słuszna uwaga. Zapomniałem napisać.
Wprawdzie śnieg w tygodniu zmroziło, ale teraz znów wszystko mokre.
Tak jak piszę na stronie:
"..mniej bezpieczna (droga), ale za to łatwa orientacyjnie. Spod lodospadów podchodzimy stromym zboczem lub grzędą z głazem na drugi poziom kamieniołomu (kierunek płn). Odbijamy lekko w lewo i następnym stromym zboczem wychodzimy na trzeci poziom. Skręcamy w lewo. Idziemy poziomo, by po kilkudziesięciu metrach stanąć nad krawędzią Kotła ze Strumykami. Ostrożnie schodzimy na dno kotła. Odcinek ten jest mocno eksponowany. Przy oblodzeniu warto pokonywać go w rakach"
Przy aktualnych warunkach można tam zlecieć ze zsuwem do samego stawu. Czyli albo idąc tą drogą omijamy poderwane zbocza, wycinając spory łuk w zejściu w głąb Kotła ze strumykami, albo
"...bezpieczniejsza, ale trudna orientacyjnie trasa z parkingu nad stawem. Nieckę kamieniołomu obchodzimy drogą od jego południowej strony. Po ok 300 metrach podejścia, skręcamy w prawo na wyraźne wypłaszczenie z polanką. Przecinamy ją idąc w kierunku płn, by dalej zejść lekko w lewo przez młody świerkowy lasek nad krawędź kociołka, w którym płynie strumyk tworzący lodospady. Schodzimy do kociołka, skąd wzdłuż strumyków dochodzimy nad krawędź urwiska."
i będzie bezpiecznie.
Po przejściu któregoś z lodów z dołem lepiej zjechać niż schodzić.
PZDR
Nadzorca
Kwatera pod lodospadem, czynna cały rok.
lodospady.gluszycagorna.com.pl
gluszycagorna.com.pl
biegowki.gluszycagorna.com.pl
Zmieniany 2 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-02-24 10:57 przez Janusz.