biedruń Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Ciekawe rzeczy piszesz Inwalido, szczególnie
> zainteresował mnie ten wątek koreański, bo
> patrząc na eksplozję nowych rejonów skalnych i
> lodowych w tym kraju, to może być za moment
> większa populacja wspinaczy niż we Francji.
Tu już nawet nie o ilość wspinaczy chodzi, chodziaż pewno wspina się ich sporo, ile o ich siłę nabywczą. Buty wspinaczkowe 5.10 nie są u nich aż tak bardzo popularne, ponieważ ich skały są jeszcze mniej przewieszone niż nasze - a konstrukcja Pięć Dziesięć trochę uciska w pięty na połogu :-) Za to buty podejściowe sa mega popularne.
Przy okazji - nie dziwię się, że nie mamy gospodarczych szans z azjatami. Pytam się w tym roku Japończyka (na jakimś spotkaniu):
- Ile wy macie dni urlopu w roku?
- Pięć, ale nie mogę wziąć w jednym ciągu.
Na to Koreańczyk:
- He he, ja też mam pięć, ale w zeszłym roku wziąłem tylko jeden. Więcej nie wypadało...
Jak Europa ma z nimi konkurować?
A Japończyk mieszka 30-40 km od Tokio, biuro mają w centrum, i do pracy dojeżdza pociągiem w 20 minut...
inw