rr:
No dobra, nie bawmy się w Grzegorza - odpowiedź będzie całe dwa dni wcześniej ;-)
> pytanie podstawowe co to jest droga i jak to liczyc, jezeli robi sie 10 wyciagowa droge i porownuje do 1 wyciagu w skalach to nie jest to adekwatne.
Może nie jest adekwatne, ale ja jednak drogę 10-wyciągową liczę jak 10 dróg jednowyciągowych w skałach, pod warunkiem, że chodzi o ogólną liczbę dróg w mojej statystyce. Natomiast jeśli chodzi o drogi mojego autorstwa i współautorstwa to nowa droga jest liczona tylko jeden raz, niezależnie od tego ile ma wyciągów.
Żeby było ciekawiej, liczę wyciąg jako wyciąg (czyli drogę w ostatecznym podsumowaniu) tylko jeśli przeszedłem go od stanowiska do stanowiska z liną i asekurowany z dołu (nawet jeśli nie zakładałem żadnych przelotów) lub od góry. Jeśli teren pokonuję na żywca (rozwiązany), z lotną lub simul-climbingiem - nie wliczam takich wyciągów.
Jeśli ten temat bardzo Cię pasjonuje możesz przeprowadzić stosowne obliczenia:
- łączna liczba dróg (stan na dziś): 7 951
- liczba dróg wielowyciągowych (stan na dziś): 249
- łączna liczba wyciągów na drogach wielowyciągowych (stan na dziś): 1 366
> W związku z przytoczonymi statystykami mam
> pytanie ile udało Ci sie zrobić maksymalnie
> dróg w roku chodzi mi o drogi sklane + górskie.
Moje dwa najbardziej płodne sezony pod względem liczby dróg (w tym wyciągów, na drogach wielowyciągowych) to sezon 1994 - 513 dróg i sezon 2006 - 550 dróg. Liczę oczywiście tylko te drogi, które po raz pierwszy pokonałem w danym sezonie, pod warunkiem, że zrobiłem je klasycznie lub co najmniej na wędkę (AF, czy też RP z jednym miejscem A0 się nie liczą - wchodzą do osobnego rejestru - porachunków).
Jeśli chodzi o drogi stricte górskie, to temat jest bardziej skomplikowany. Po pierwsze w kategorii dróg wielowyciągowych (a z teorii mnogości i zasad semantyki jak wiadomo wynika, że każda droga o liczbie wyciągów n>=2 jest drogą wielowyciągową) rozróżniam drogi górskie, skałkowo-górskie i skałkowe.
Biorę pod uwagę nie tylko położenie geograficzne dróg, ale również dojście / zejście, kruszyznę, jakość asekuracji itp. Stąd np. Wachowicz na Mnichu i Zemsta Gacopyrza na Cebulowej figurują w moim excelu jako drogi skałkowo-górskie, mimo że Mnich jest położony w górach (Szalony zgłasza veto), a Dolina Będkowska nie jest położona w górach (ponownie wybrany poseł Van der Coghen zgłasza veto).
W każdym razie sezon górski miałem tylko jeden w życiu - w roku 1990. Od końca czerwca do końca lipca, przez tydzień sierpnia i przez dwa tygodnie września zrobiłem łącznie 32 drogi w Alpach Kamnickich, w Alpach Julijskich i w Paklenicy.
W moich łącznych podsumowaniach był to sezon całkiem niezły: 477 dróg.
Mam nadzieję, że zaspokoiłem Twoją ciekawość rr.
m.b.