Będzie dobrze!

Adaś, nie zaniedbaj rehabilitacji i wszystko będzie dobrze! Jeszcze trzy-cztery miesiące silnego bólu przed Tobą i może skończysz z silniejszym kręgosłupem (bardziej skostniałym i z lepiej wytrenowanym aparatem mięśniowym) niż przed wypadkiem, a wtedy do szpitalnych traum nie będzie nawet czasu wracać.

Może Cię choć trochę pocieszy, że przechodziłem przez to samo, a najlepszą formę w życiu miałem rok po wypadku.

Pzdrw i tradycyjnie trzymam kciuki!

m.b.