Kolega Peron i (jak się domyślam) Simone Moro proponują nam tu nowe prawo działające wstecz.
Nóż się trochę w kieszeni otwiera.
Jurek Kukuczka nie żyje i nie może się bronić. Do bazy pod Dhaualagiri dotarł w styczniu 85 a do bazy pod Kangchenjungę 20 grudnia 85 i wstyd, że na jego pozycję lidera i zdobywcy 3 ośmiotysięczników zimą ktoś nastaje.
Dokonania pionierów powinny być otoczone absolutnym respektem tym bardziej, że nie dysponowali oni takim sprzętem, prognozami pogody, łącznością satelitraną i nic nie wiedzieli
o wymyślanych właśnie "modern rules". Też 3 wejścia Wielickiego i zakopiańczyków na Manaslu powinny być poza wszelką dyskusją.
Już raz ktoś sobie wymyślał swoje reguły wejść zimowych. Był to Reinhold Messner, który początkowo
nie uznawał zimowego wejścia na Everest (17 luty) i też to wymyślanie reguł było powodowane własnym ineteresem. Jakoś to udało się przewalczyć. Wierzę, że uda się i tym razem.
Jak ktoś chce wysłać protest to tu maile:
- do Pana Perona
alazaf@terra.com.br
- na exweb
team@explorersweb.com
Artur