Samo wyliczenie sumy jest przyjebaniem się: od razu zakładasz, że Trafo zarobi na tym określoną sumę pieniedzy (a nawet ją wyliczasz!), nie patrząc na możlwiość poniesienia kosztów związanych z oranizacją zawodów.
Jak dla mnie już samo to wyklucza twierdzącą odpowiedź na moje pytanie.
Bo co najwyżej Trafo zrobi ponad 5000 zł obrotu. A ile z tego będzie zysku to okaże się po zawodach, jak organizatorzy spokojnie siądą i zrobią rachunki.
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec