Jest jednak jakas przyjemnosc w przywalaniu sie do absurdow filmowych:) Jesliby mozna to bylo zobaczyc tylko jeden raz to polowa ich umknelaby, ale mamy powtorki i czym sie bawic - dorzuce wiec i ja kamyczek: w pierwszym ujeciu widac z profilu szczyt sciany i to, ze taternik jest jakies 10m pod nim, na pologim jak okiem siegnac. Co na szczescie zupelnie nie przeszkadza znalezc tam solidna przewieszke. Ale i tak najwiekszy ubaw (choc pewnie do czasu...) przy ogladaniu tego maja na pewno toprowcy.
Tak sobie mysle, ze w tej serialowej papce mogliby przynajmniej przemycic, a nawet lepiej - pokazac wyraznie - elementy edukacji gorskiej, szczegolnie te dot. bezpieczenstwa. Taki serial dociera przede wszystkim do szlakowych adidasowcow i moglby spelnic choc jedna pozyteczna role. W pierwszym odcinku mozna bylo pokazac bardzo istotna rzecz - koniecznosc posiadania detektorow lawinowych, a tymczasem nawet syn naczelnika, mistrz skitouringu, takiego nie mial.