nie no spoko.
osobiscie uwazam, ze blednie jest pojmowana idea wspinaczki skladajaca sie glownie z podejscia w sniegu.
Prosze zauwazyc (link podeslany przez Sziszecki) ta dyscyplina glowny nacisk stawia na przygotowanie kondycyjne (bieganie, chodzenie z worem itd) niz samo wspinanie.
Jak poznac osobe o predyspozycjach "himalaistycznych" zima w tatrach? Taka osoba nie bedzie bluzgac na podejsciu tylko w samej scianie ;)
Podczas wspinania zima w tatrach najgorzej wspominam podejscia, gdzie mozna puszczac wiazanki dowolnych qurew a najlepiej samo wspinanie, gdzie sie np zdziwilem, ze w rakach mozna skrecic i zlapac przyblok na dziabie wbitej w trawki ;) (tak, kult bicka) no i zawsze jest to wspinanie z obciazeniem (co prawda po duzych chwytach = dziabkach/klamach).
Reasumujac:
1) portal nazywa sie wspinanie.pl a nie targaniesiewsniegu.pl
2) nacisk powinno sie stawiac na trening wydolnosci w samej scianie a nie na podejsciu do niej bo widze ze bardziej sie PZA/AFW KTW martwia nastepcami w himalaizmie niz chociazby mlodymi bigwall'owcami
Mam rozumiec, ze tatrzanski teren bardziej sprzyja pzrygotowaniom himalaistow niz do bigwallu?
Pozdr,
szturman
___
Pomiocie nędzny Barabasza
Z rogami na łbie jak szatany
Nie zjesz nas w belzebubskiej kaszy
Baryło spita pomyjami