> z profilu na 8a wynika, ze nie sypiesz VI.4-kami
> (nie jest to zaden przytyk!), ale Birbag, ktorego
> fakt faktem, znam tylko z news'ow, jest mocniejszy
> i zakladam bardziej doswiadczony, skoro on mowi,
> ze droga jest za latwa to tak pewnie jest
A co to za argument? jakbyś znał Birbaga, to wiedziałbyś że z niego cyferkowy dowcipniś jest:) przy czym dowcip ten obowiązuje na drogach należących do typu krótkich i sprężnych, bo bardzo mocny ten ork jest w barach:). Zobacz jak wyglądają P. o Kob, Nabrz. Grucz, San Quent - wszystko 2-4 trudne przechwyty. Cz. Wdowa mieści się w normie. Co potwierdzi większość zawodników, którzy robili, badź próbowali.
> > No to czemu robisz sobie jaja z tym
> przecenianiem?
>
> Nie robi, z przykroscia musze sie zgodzic z
> Birbagiem, niektore drogi sa po prostu zawyzone:
> San Quentin VI.4/4+ - cala zime nic nie robilem a
> teraz na okraglo gram na gitarze, a poszlo w 4
> moze 5 probie
SQ prawdopodobnie oryginalnie szedł cały czas rysą, u góry obłą - jak wiesz, teraz wszyscy chodzą trochę w lewo - i tak jest to łatwe 6.4 albo mniej.
> Domator VI.4 - wycena tez watpliwa
Ten sam przypadek, co San Quentin - prawdopodobnie oryginalna linia szła nosem po ringach - wtedy wcale nie łatwe 4. Teraz wszyscy chodza po lewej - oczywiście tak jest sensowniej i ładniej. Ale wycena to 3+, dla wysokich 3.
> Rozumiem chec wpisywania do kajecikow jak
> najzacniejszych cyferek, ale bez przesady, po co
> samego siebie oszukiwac
Zasadniczo rAcję masz - ale akurat w tym przypadku się to raczej nie sprawdza:)
pzdr
jodlosz