Patrząc jednak na takich braci Pou czy Huberów miło jest widzieć ludzi, a nie bannery reklamowe. Jeden duży sponsor i właściwie wszystko jasne.
A z tą kasą to chodziło mi bardziej o możliwość prezentacji dokonań niż samego "bycia" - oczywiście to "bycie" jest najważniejsze i bez niego nie byłoby dokonań.
Miło jednak popatrzeć na tak zgrabny filmik, w którym w sumie nie ma za wiele samej drogi, ale jest duży przekaz wspinaczkowy (dlatego chciałem wiedzieć o czym mówią - dzięki bollullos!), a oprawa wykracza daleko poza ramy filmiku (bo jak inaczej nazwać 5minut z hakiem) dla łojantów.
Ujęcia z helikoptera bardzo ładne. Zabawa montażem nie męcząca, kilka słów i parę kadrów za godziny ujęć. Muzyka miło podkreślająca obraz. Na prawdę doceniam.
A poruszając się trochę w tych klimatach wiem, że mało to nie kosztowało.
Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.
SJ Lec
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2010-08-13 14:33 przez Sziszecki.