darkman Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Kiedy Kobieta Płacze VI+ -> moim zdaniem
> > trudniejsze, VI.1?
>
> * hmm, za jeden ruch - nie dałbym w sumie, ale
> może się KTOŚ jeszcze WYPOWIE ?? - założeniem
> moim i Dużego było, żeby to tak poprowadzić by
> droga stała się często powtarzanym standardem
> okolicy o długiej linii wpinek (15R) i chyba się
> udało. Moja sugestia zostawić jak jest. Co
> prawda wycena jest autorska Dużego, a on jest
> duży.. ale małe jest piękne.
Ja nie jestem mały, a uważam, że droga jest trudniejsza od okolicznych VI+ (choćby Łzy Sołtysa, Przez Dyszel, żeby daleko nie szukać). Dla niskich jest jeszcze trudniejsza [; Nie powiedziałbym też, że chodzi o jeden ruch - najpierw trzeba się wpakować przez okap do dziury (pierwsza trudność), potem - pół metra wyżej - daleki(e) ruch(y) na połogim (druga, moim zdaniem zasadnicza, trudność). Zasadniczo to jest droga która szczególnie mnie sprowokowała - zwykle mam problem z różnicami w "niższych" stopniach skali, ale ta akurat wydaje mi się mocno "niedoceniona". Przydało by się więcej opinii faktycznie (;
> > Pierwszy Krok w Chmurach VI.2+ -> moim zdaniem
> > trudniejsze, VI.3?
>
> *ciągowe i lekko kute w obecnym stanie drogi,
> wycena jest autorska i dość stara bodaj
> W.Podhajnego (błąd w opisie autora - nie jest to
> droga Szalonego - poprawcie sobie w topo),
> Jodłosz też zdaje się ostatnio po przejściu
> optował za nieco wyższymi trudnościami zdaje
> się (?.. bo sobie posta nie zarchiwizowałem i
> wstyd mi)
Porównując do np pobliskich dróg: Sedymentacja Muflonów, Emiluś (na dole chyba coś się urwało od zeszłego roku [straszna kruszyzna] i trzeba startować teraz techniką "kominową" [a przynajmniej ja tak zrobiłem <; ]), Kraina Chichów - definitywnie Pierwszy Krok w Chmurach wydaje mi się trudniejszy... Nie tyle za ciąg (choć drogi jeszcze nie zrobiłem (; ), co za bardzo słabe stopnie i zakręconą sekwencję w pierwszych trudnościach (między 2 a 3 wpinką). Może być też tak, że coś się urwało, bo przez lata zapomnienia niektóre miejsca na drodze są mocno zwietrzałe.
Przy okazji - dla czytających - na północnym filarze Birowa warto uważać - niektóre chwyty/stopnie (całkiem wysoko!) tylko czekają żeby się urwać, lepiej ich nie urywać i lepiej takim nie dostać w głowę. Na drogach wciąż jest też sporo kruszyzny, a przyspieszona przez 30m swobodnego spadania nabiera całkiem konkretnej prędkości. Zapewne po jednym sezonie sytuacja się uspokoi, a my wtedy ponownie wrócimy do weryfikacji wycen, zapewne w górę <;
4\/3!!
......nihil verum nisi mors......
........only death is real........
::
distortos - C++11 RTOS ::
distortec.com ::
freddiechopin.info ::
last.fm ::