Ehh, Niekrasz.. chyba się nie orientujesz za bardzo.. akurat dyrektor jest ten sam od dawna i TPN przeciwko Jaroncowi specjalnie nie jest - czego dowodem jest wpisanie rejonu na listę udostępnionych do wspinu.
Natomiast rzeczywiście problem jest prawdopodobnie z właścicielem - tylko pytanie czy skały, czy okolicy. I tu zadanie do chłopaków z Z. - trzeba chyba pogadać poważnie ze Wspólnotą, jak oni to widzą i w czym problem. W razie czego można będzie oficjalnie uderzyć przez Nasze Skały - ale wcześniej koniecznie trzeba rozeznać, o co chodzi dokładnie. Bo niestety chyba nie ma sensu wcześniej wklejać ringów i angażować się finansowo i logistycznie - jak komuś zależy na tym, żeby wspinaczy tam nie było, to zaklepanie ringów nie będzie dla niego problemem..
pozdrawiam
Miłosz Jodłowski