Nie da się ukryć, że na Zborów przez cały kwiecień był "wstęp wolny", przejeżdżałem wczoraj obok typowych "wejść" i również nie zauważyłem bileterów (choć mogli się schować <; ) - ktoś coś o tym wie? Czy pomysł z opłatami nie wypalił, czy może po prostu "na razie" tych opłat nie ma? Jeśli to drugie, to kiedy skończy się "na razie"?