Jak już masz ochotę na kucie, klej itp, a ściana jest tak licha, że śrubę strach wkręcić, to weź ją puknij czymś ciężkim dwa razy, wstaw nad te drzwi dwa betonowe bloczki i załatwione. Jak nie masz metalowej futryny, albo innej solidnej, to oprzyj te bloczki na kątownikach, zagipsuj, zatynkuj - właściwie, to odwrotnie i gotowe, teraz będziesz mógł przykręcić chwyty bezpośrednio do ściany, tylko musisz kilka godzin poświęcić.
Inna opcja - nie wiem, jak ta ściana wygląda, ale może można by ją skręcić z dwóch stron sklejką - wtedy by już nie było problemu z chwytami.