Re: Pozazdrościć...

21 sty 2010 - 11:27:42
W moim przekonaniu Ondra dał do zrozumienia, że następne pokolenie wspinaczy, którzy będą w stanie przesunąć mocno granice to dzisiejsze dzieci wspinaczkowych par.

"Myślę, że moją największą "przewagą" jest to, że mam wspaniałych rodziców, którzy od najmłodszych lat jeździli ze mną w skały. Mam nadzieję, że dzięki temu uzyskałem jakiś rodzaj efektywności we wspinaniu. Nauczyłem się, w jaki sposób oszczędzać siłę, używać jej jak najmniej- jedynie tyle, ile jest w danym momencie niezbędne."

Da się już dziś zauważyć, że w skałach pojawia się coraz więcej wspinających się rodziców.
Dzieci od najmłodszych lat obcują ze skałą, czują o co chodzi. Uczą się. Podpatrują rodziców, innych wspinaczy.

Jeżeli mnie pamięć nie myli to Adam Pustelnik odpowiadająć kiedyś na pytanie dlaczego się wspina, powiedział, że w sumie to wydawało mu się totalnie naturalne, bo cały wolny czas za małego spędzał z rodzicami na wspinaniu.

Dzisiaj mówimy o cudownych dzieciach wspinania. Być może już rośnie całe pokolenie "cudownych dzieci wspinania" i w niedługim czasie będzie nas czekać wspinaczkowa rewolucja.

Bo jeżeli Adam Ondra za wzór podaje Gullicha, to jak bardzo zmotywowany będzie młokos mający za wzrór Ondrę.

Wydaje mnie się również, że dzieci wspinaczy są delikatnie genetycznie skażone wspinaniem - mogą mieć cechy fizyczne, które z automatu będą powodować łatwość we wspinaniu.

Niektórym ludziom należałoby wytoczyć proces myślenia.

SJ Lec
Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Pozazdrościć...

Rod 21 sty 2010 - 10:13:17

Re: Pozazdrościć...

kr 21 sty 2010 - 11:05:45

Re: Pozazdrościć...

Rod 21 sty 2010 - 11:48:40

» Re: Pozazdrościć...

Sziszecki 21 sty 2010 - 11:27:42

Re: Pozazdrościć...

diodak 21 sty 2010 - 12:37:18

Re: Pozazdrościć...

szymonschab 21 sty 2010 - 20:22:48

Re: Pozazdrościć...

Szpiglas 22 sty 2010 - 09:32:22

Re: Pozazdrościć...

TomaszKa 22 sty 2010 - 11:29:54

Re: Pozazdrościć...

Szpiglas 22 sty 2010 - 13:20:53



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty