Niedaleko Siurany znajduje się Coguls - na pewno cieplej niż w Albarracin, ale mało baldów dobrej jakości i skała średnia.
W samej Siuranie i Arboli masz ok 400 baldów - tyle ze to w większości wapień i trzeba wiedzieć gdzie, co i jak, bo przewodnika nie ma, a i na sieci ciężko coś znaleźć (ale baldy naprawdę pierwsza klasa). No i pogoda tak samo czujna jak w Albaracinie.
Ja bym tam stawiał jednak na albarracin. Puchowe kurteczki, czapeczka z pomponem, termosik i jazda :D
Ja zawsze dzwonie na kempa w Albarracin, wiec maila do nich nie znam.
Mówią w zasadzie tylko po Hiszpańsku więc jesli nie "hablasz" to troszkę trudno się dogadać (ale zdaje sie ze włąscicielka mówi też po francusku) - zawsze jednak mozna próbować, może już nauczyli się angielskiego :)