Zastanawia mnie jak duży wpływ na możliwości pokonywania różnych dróg przez wspinacza ma jego wzrost czy zasięg ramion, wydaje mi się że wysocy ludzie mają o wiele łatwiej, z powodu "mniejszych" odległości do kolejnych chwytów.
Co do wagi, Ja osobiście nie muszę się martwić (a właśnie dopiero co przeczytałem :"A tak na zakończenie powtórzmy, iż zrzucić parę zbędnych kilogramów to niezła sprawa, o ile faktycznie są one zbędne. I nie dajmy się zwieść czyimś deklaracjom. Nie spotkałem jeszcze wspinacza, który nie twierdziłby, że nie jest za gruby. Zresztą co tu dużo mówić, sam w końcu jestem za gruby i co rusz krytycznym okiem spoglądam na spowijające mój brzuch fałdy tłuszczu... " Krzysztof Sas-Nowosielski góryonline)